Łomżanie uczcili pamięć ofiar sowieckiej agresji na Polskę
17 września 1939 roku około czwartej nad ranem sowieckie zagony pancerne oraz masy piechoty z czerwonymi gwiazdami na hełmach przekroczyły wschodnią granicę II Rzeczypospolitej. Rozpoczynała się sowiecka okupacja, której symbolem stała się zbrodnia katyńska oraz cztery masowe wywózki polskich obywateli do ZSRS.
Zbrojna inwazja wojsk Stalina na Polskę stanowiła realizację tajnej umowy zawartej 23 sierpnia 1939 roku z III Rzeszą niemiecką. Blisko dwuletnią okupację kraju przez Sowietów charakteryzował przede wszystkim wszechobecny terror i zbrodnie dokonywane już od pierwszych dni, takie jak m.in. wymordowanie we wrześniu 1939 roku marynarzy flotylli pińskiej czy ponad trzystu obrońców Grodna.
Opanowanie wschodnich województw II Rzeczypospolitej przez Sowietów rozpoczęło okres prześladowań, komunistycznej indoktrynacji, rugowania z przestrzeni publicznej wszelkich przejawów polskości oraz wprowadziło terror skierowany przeciwko tzw. „wrogom ludu”. 10 lutego 1940 władze Związku Sowieckiego przeprowadziły pierwszą masową deportację Polaków na Sybir. Ostatnia z czterech wywózek, która objęła przeszło 90 tysięcy naszych rodaków, odbyła się nocą z 19 na 20 czerwca 1941 roku, a więc na dwie doby przed inwazją III Rzeszy na ZSRS.
Łomżyńskie uroczystości upamiętniające ofiary stalinowskiego barbarzyństwa, w tym setki tysięcy zesłańców na „nieludzką ziemię”, podobnie jak w latach ubiegłych, rozpoczęły się przy Miejskiej Hali Targowej, przed tablicą „Pamięci zesłanych przez sowieckiego okupanta w latach 1940 – 1941” gdzie złożone zostały wieńce.
Następnie uczestnicy wyruszyli w V Łomżyńskim Marszu Pamięci Sybiru do Doliny Pamięci. Tam przedstawiciele Związku Sybiraków, władz państwowych, wojewódzkich i samorządowych, parlamentarzyści, przedstawiciele Wojska Polskiego, harcerze i liczne delegacje z łomżyńskich i pod łomżyńskich placówek oświatowych oraz organizacji pozarządowych zapalili znicze oraz złożyli kwiaty pod Pomnikiem Sybiraków.
O godzinie 15:00 rozległy się syreny alarmowe upamiętniające 85. rocznicę sowieckiej inwazji na Rzeczpospolitą i związaną z tą datą gehenną tysięcy polskich rodzin.
Kulminacyjnym punktem obchodów była Msza święta w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w intencji deportowanych na wschód, celebrowana przez bp Tadeusza Bronakowskiego w asyście licznego duchowieństwa, w tym proboszcza Jacka Czaplickiego, ks. prałata Jerzego Abramowicza czy oo. Jana Bońkowskiego.
– Zesłańcy urodzili się i byli ludźmi wolnymi. Nie popełnili żadnego przestępstwa. Wielu z nich w chwili deportacji było dziećmi. Ich jedyną winą było to, że byli Polakami – mówił w homilii duszpasterz łomżyńskiego kościoła.
Po zakończeniu nabożeństwa, wzorem lat ubiegłych, w świątyni odbyła się uroczysta ceremonia wręczenia medali osobom zasłużonym w zachowanie pamięci o losach zesłańców. Medalami „Pro Patria” uhonorowani zostali m.in. wiceminister Stefan Krajewski, senator Marek Komorowski, starosta łomżyński Lech Marek Szabłowski czy wójt Gminy Łomża Piotr Kłys.
W końcowych przemówieniach głos zabrała prezes zarządu Oddziału Związku Sybiraków w Łomży, Danuta Pieńkowska – Wolfart oraz zaproszeni goście.
– 17 września jest dniem rozpoczynającym wielką martyrologię Polaków na wschodzie. Jest także dniem pamięci o zesłańcach – bohaterach spod Lenino i Monte Cassino – zauważyła w okolicznościowym przemówieniu prezes Danuta Pieńkowska – Wolfart.
O ważnej dla zachowania tożsamości narodu pamięci o przeszłości w swoim przemówieniu mówił prezydent Mariusz Chrzanowski.
– Pamięć o przeszłości jest mądrością narodu i dzięki niej możliwe jest pielęgnowanie tradycji. To ważne, aby w naszych sercach nigdy nie zabrakło miejsca dla tych Zesłańców, których nie ma już z nami – zwrócił uwagę prezydent, dodając – Gehenna, jaką przeszli nasi rodacy na „Golgocie Wschodu”, wymaga od nas, potomnych, byśmy wiedzę o niej zachowali i przekazali kolejnym generacjom.
W podobnym tonie wypowiadali się również inni prelegenci.
– Zesłańcy wystawieni byli na wielkie męczarnie. Wielu nigdy nie powróciło do ojczyzny. Inni znaleźli w sobie dość siły, że zdołali wrócić w ojczyste strony. Nigdy nie możemy zapominać o Sybirakach ani o tym co przeżyli – apelował sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Stefan Krajewski.
Oprawę artystyczną tej części uroczystości zapewnili uczniowie łomżyńskiej Szkoły Podstawowej nr 5, którzy zaśpiewali i wyrecytowali okolicznościowe pieśni oraz wiersze.
W trakcie czterech wielkich akcji deportacyjnych przeprowadzonych przez sowieckiego okupanta z samej tylko ziemi łomżyńskiej wywieziono na „nieludzką ziemię” ponad 6,5 tysiąca polskich obywateli. Na miejscu czekała ich katorżnicza praca w niehumanitarnych warunkach, głód, chłód i komunistyczna indoktrynacja. Wielu z nich nigdy nie powróciło w rodzinne strony.
tekst: Krzysztof Fabiszewski