Sylwester HAWRYŁ
Rocznik – 73.
Współtwórca analogowej grupy fotograficznej “ Sześć na Sześć ”. Członek rzeczywisty ZPAF OW. Jest autorem kilku wystaw indywidualnych oraz uczestnikiem licznych wystaw zbiorowych.
Początki jego twórczości były związane z rzeźbą i rysunkiem. W połowie lat dziewięćdziesiątych odnalazł się w fotografii , mimo nieustannej metamorfozy technicznej i oraz ciągłym nowościom na rynku fotograficznym, ortodoksyjnie pozostaje wierny fotografii chemicznej srebrowej czarno białej, w której jak sam mówi, najlepiej się spełnia, czerpie wielką radość z materialności obrazu. Poprzez lata kształtował i zdobywał wiedzę biorąc udział w licznych szkoleniach, warsztatach w kraju i za granicą. Ciągle poszukuje, inspiracji i natchnienia szuka i odnajduje w naturze z dala od zgiełku cywilizacji. Zwolennik stosowania minimalistycznej formy, oddając przy tym odbiorcy obszerne pole do analizy treści jego prac. Od kilku lat fotografie Sylwestra Hawryła stanowią temat zainteresowań kolekcjonerów i znalazły miejsce w zbiorach prywatnych w kraju i za granicą.

Trochę o wystawie:
„To co otrzymujemy od fotografa Sylwestra Hawryła, gdy dostajemy tytuł wystawy oraz same prace, to postawione pytanie jak i odpowiedz.
Idąc tropem za artystą, starając się prześledzić jego zamysł, a także jego artystyczną wypowiedz, nie sposób nie rozpocząć naszej podróży od czegoś zewnętrznego. Od tytułu, którym artysta wprowadza nas w świat swojej fotografii. Słowo geneza, w swoim słownikowym tłumaczeniu, mówi o sposobie powstania, rozwoju czegoś. Czy chodzi tu o sposób powstania świata? W moim odczuciu jest to poszukiwanie Arche – praprzyczyny bytu. Czy podążamy za jońskimi filozofami przyrody? A może zwracamy się do dialogów Platona, gdzie postawione jest to pytanie: „Czym jest to, co zawsze trwa i nie zna narodzin; czym jest to, co zawsze rodzi i nigdy nie istnieje?”
Jaki może być cel pytania o praprzyczynę? Takie pytanie kieruje nas ku źródłu twórczości. Do ustanowienia nowego paradygmatu działania, rządzonego inną jakością patrzenia. Inną, bo z innej perspektywy. (Nie od zewnątrz, z pozycji zastanego i wyuczonego świata, ale z pozycji wyczucia wewnętrznej jakości przedmiotu).
Anatomia przypadku fotografii Sylwestra Hawryła, nie idzie drogą podważania, ale rozpuszczania zastanego świata. W poszukiwaniu źródła, zamienia on pewne w niepewne, drąży w skale i docieka sensu. W efekcie dociera on do własnego arche. Poprzez wczuwanie się w przedmiot, wyodrębnia podstawową zasadę, która staje się budulcem do stworzenia nowej jakości obrazu. Możemy to zaobserwować oglądając cały przedstawiony cykl, a także zgłębiając się w poszczególne prace. Świat widziany w fotografiach Artysty składa się z drobnych cząsteczek, z których wyłowić możemy krajobrazy, kształty – te bardziej realne i te mniej. Upraszczając kształty w ziarnistą strukturę, budując ją samą grą światła i cienia, Sylwester Hawrył z zakamarków istnienia wydobywa byt podstawowy.”
Kaja Kozon

Kurator wystawy: Adam Czarniewicz
Wystawa czynna do 18 marca 2024 r.